Świat mitycznych łap

Cykro

- ja nie jestem człowiekiem...
powiedział przytulając ją
- ty też nie
uśmiechnął się lekko

Twisty

Gdy ja przytulił zarumieniła się lekko.
-Eee no w sumie racja... ale w przenosni mozna tak powiedziec-
Powiedziała nadal sie uśmiechajac

Cykro

pokazał jej viktorię tak, że widziała tylko jego koniuszki palców nad którymi szalały małe płomyki...potem złączył palce tworząc jeden płomień i uśmiechnął się
- można... fakt...

Twisty

Dmuchnela w złaczone palce a płomyk zgasł.
-haha^^ i już niema ogienka-
Powiedziała radośnie

Cykro

- znowu masz rację...
zaśmiał się cicho

Twisty

Nagle wywaliła go na lecy poczym przeturlikała się trochę dalej od niego i zamieniła w wilka. Widac bło że chce sie z nim bawic bo zlłapała kjjego rękaw zębami i zaczela szarpac ale tak by jednak nieznszczyc mu ubrana poczym puszczała i odkakiwala od niego ^^

Cykro

zmienił się w wilka i rzucił się na Andelic
-myślisz, że ujdzie Ci to płazem!
zaczął się śmiać

Twisty

-Myśle, ze tak^^-
powiedziala turlając się z nim, i znów przewalajac go na plecy.
-A mówilam^^-
Powiedziała z uśmiechem

Cykro

teraz on rzucił ją na plecy
- ha! teraz mi nie umkniesz!
powiedział

Twisty

-A co masz zamiar mi coś zrobic bym miała umykac? xD-
Spytała z uśmiechem poczym próbowała się uwolnic

Cykro

azczął ją gilgotać
- esperse!
pojawiły się u niego jeszcze dwie ręce, które pomogły w robocie XD
- ha! może np. to! xD

Twisty

-Przez chwile próbowała powstrzymac śmiech i widac było ze jej sie to udaje..
-Mówiłam ci.. ja niemam łaskotek..-
Powiedziała spokojnie.
Spokojnie, raz sie nabrał, uda sie i drugi raz.. Pomyślała

Cykro

spróbował ze zdwojoną siłą
- nie masz szans! wyciągnę z Ciebie śmiech! XD
krzyknął

Twisty

-n.n.nie xD-
Powiedziała i zaczeła się śmiac.
-proszę przestań!-
Powiedziała śmiejąc się i nieumieąc przestac.
-Przeeeestań xD hahahahaha-
Powiedziała odczas smiechu

Cykro

zaczął jeszcze mocniej gilgotać
- nie! xD
powiedział tylko